Wielu ekspertów uważało, że polski napastnik nie poradzi sobie w nowym klubie. A tymczasem Robert Lewandowski strzela tak samo dużo, jak chociażby w Bayernie Monachium. Czy RL9 będzie Królem Strzelców w tym sezonie La Ligi? Sporo na to wskazuje. Sprawdź, jak wygląda aktualna klasyfikacja najlepszych zawodników pod tym kątem. Kto lub co może ewentualnie zagrozić RL9 w zdobyciu tego zaszczytnego, indywidualnego trofeum?
Znakomita postawa polskiego napastnika w La Liga
Transfer do Barcelony dla wielu był obarczony sporym ryzykiem. Niektórzy zastanawiali się, jak Robert Lewandowski poradzi sobie w nowym otoczeniu. W Bundeslidze RL9 nie miał sobie równych. Praktycznie rok po roku zostawał najlepszym strzelcem. Dodatkowo Bayern Monachium konsekwentnie wygrywał kolejne tytuły mistrzowskie. Współpraca z zespołem z Allianz Arena w końcu się jednak wypaliła. Robert Lewandowski był zdecydowany na transfer do Dumy Katalonii i finalnie udało mu się tego dopiąć. Na razie jesteśmy po jedenastu kolejkach nowego sezonu. Robert Lewandowski spisuje się doprawdy rewelacyjnie w rozgrywkach La Liga. Do tej pory Polak zdobył już 12 goli. Do tego dołożył cztery asysty.
Bardzo dużo wskazuje na to, że Robert Lewandowski rzeczywiście będzie Królem Strzelców tego sezonu. Na pewno Polakowi zależy jednak nie tylko na osiągnięciach indywidualnych. W piłce nożnej liczy się bowiem przede wszystkim dobro drużyny. Na ten moment FC Barcelona (szczególnie w La Liga) gra solidnie. Po jedenastu kolejkach zajmuje drugie miejsce. We wszystkich spotkaniach Katalończycy zdobyli 28 punktów. W sumie zanotowali dziewięć wiktorii, jeden remis i jedną porażkę. Zdobyli łącznie 28 goli i tylko cztery stracili. Robert Lewandowski strzelił dla klubu z Camp Nou 43% wszystkich bramek. To pokazuje, że ten zespół już się powoli od niego „uzależnia” na tej płaszczyźnie. Jak to zaś było np. pod tym kątem w Bayernie Monachium? W zeszłym sezonie ligowym Bawarczycy zdobyli 97 goli. W sumie Robert Lewandowski zanotował 35 bramek. Strzelił zatem 36% wszystkich goli.
Legalny bukmacher | Oferta bonusów | Kod |
---|---|---|
STS.pl | 760 PLN w bonusach! | BETONLINE |
Superbet.pl | 3754 PLN w bonusach | BETONLINE |
eFortuna.pl | 360 PLN w bonusach | BETONLINE |
Betfan.pl | 200% do 400 PLN | BETONLINE |
Z tych statystyk wynika, że RL9 jest jeszcze bardziej przydatny dla swojego klubu, niż miało to miejsce wcześniej. Jedyne, co można mu ewentualnie zarzucić, to niekiedy brak goli w spotkaniach z topowymi klubami. W tym sezonie Robert Lewandowski mierzył się m.in. z Bayernem Monachium, Interem Mediolan (dwukrotnie w Lidze Mistrzów), czy Realem Madryt (w La Liga). W tych czterech spotkaniach Polak miał swoje szanse, ale wpisał się „tylko” dwukrotnie na listę strzelców. Wydaje się jednak, że to tylko kwestia czasu, kiedy RL9 zacznie strzelać także w tych najważniejszych potyczkach. Jest bowiem naprawdę w dobrej formie.
- Sprawdź aktualny ranking bukmacherów – zakłady na La Liga
Już teraz Lewandowski ma sporą przewagę nad innymi
Czy wyścig o tytuł Króla Strzelców można uznać już za zakończony? Ogólnie na takie daleko idące wnioski jest chyba jeszcze zbyt wcześnie… Nie da się jednak ukryć, że Robert Lewandowski ma zdecydowaną przewagę nad innymi kandydatami. Obecnie Polak ma na swoim koncie 12 goli. Drugi w tej klasyfikacji jest Borja Iglesias. Zawodnik Betisu Sevilla zdobył w sumie siedem bramek. Czyli Polak ma już pięć trafień przewagi, a to naprawdę sporo! Tyle samo goli, co Borja Iglesias, zdobył występujący na co dzień w Espanyolu Barcelona Joselu. Po sześć goli mają zaś Iago Aspas (Celta Vigo) i Federico Valverde (Real Madryt). Przed sezonem wydawało się, że Robert Lewandowski będzie toczył bój o tytuł Króla Strzelców przede wszystkim z Karimem Benzemą. Francuz niedawno wygrał w plebiscycie Złotej Piłki.
Napastnik Realu Madryt ma za sobą cudowny poprzedni sezon. W tym aż tak dobrze mu nie idzie. Nie da się ukryć, że znaczenie w tej kwestii mają drobne kontuzje, które go od czasu do czasu dopadają. W tym momencie Karim Benzema ma na swoim koncie zaledwie pięć goli. Jest mało prawdopodobne, że Francuz w dalszej części sezonu „dogoni” polskiego napastnika.
Polakowi mogą przeszkodzić chyba tylko… kontuzje
Jeśli Robert Lewandowski będzie zdrowy, to jest naprawdę spore prawdopodobieństwo, że na koniec sezonu ponownie będzie najlepszym ligowym strzelcem. Tym samym potwierdzi, że umie zdobywać gole nie tylko w Bundeslidze. To było generalnie wiadome od dawna, ale niektórzy „eksperci” mieli co do tego pewne wątpliwości. Pan Piłkarz Robert Lewandowski błyskawicznie je rozwiał. Życie pisze jednak rozmaite scenariusze. Tak naprawdę Robertowi Lewandowskiemu w zdobyciu tytułu Króla Strzelców mogą przeszkodzić chyba jedynie… kontuzje. Generalnie Polak nie ma z urazami większych problemów w czasie swojej bogatej kariery.
UWAGA: Najlepsi bukmacherzy w Polsce oferują specjalne zakłady na Roberta Lewandowskiego.
Kiedy go zaś zabrakło w szeregach Bayernu Monachium, to Bawarczycy kilka sezonów temu odpadli z Ligi Mistrzów (po dwumeczu z paryżanami). Pozostaje mieć nadzieję, że urazy (nawet te drobne) będą omijały Polaka szerokim łukiem. I to nie tylko z punktu widzenia interesów Barcelony. Dla kibiców kadry narodowej szczególnie liczą się przecież Mistrzostwa Świata w Katarze. Do startu tej imprezy niecały miesiąc. A bez RL9 w dobrej formie Polakom trudno będzie powalczyć o coś więcej… Nawet wyjście z grupy stanie wtedy pod bardzo dużym znakiem zapytania.